Fizjonomia człowieka w książce Dom Gucci

Kwestionowanie tego, że książka Dom Gucci [tutaj] jest książką o modzie, można porównać do wyodrębniania kwadratury koła. Niemniej czytając tą pozycję, można odnieść wrażenie, że dużo w niej mówi się o fizjonomii niektórych postaci. I to niezależnie od tego, co na ten temat sądzi czytelnik.

Lunche i piękne oczy

Znaczna część tej książki skupia się nie na relacjach, jakie miały miejsce w rodzinie Guccich, lecz na tym, jak dana postać wyglądała. I tutaj właśnie pojawia się pewien dysonans. Teoretycznie, jest to książka opisująca konkretną historię, a więc (można by rzec) wręcz stworzona dla czytelnika o detektywistycznej pamięci. Z drugiej strony trzeba mieć na uwadze, że perliste wywody autorki na temat oczu, spojrzenia, twarzy lub włosów kompletnie nie mają tu żadnego znaczenia.

Byt kształtuje świadomość

Karol Marks powiedział kiedyś, że „byt kształtuje świadomość”. Czytając książkę Sary Gay Forden można odnieść wrażenie, że w tym dziele to wygląd kształtuje charakter. Nie da się bowiem ukryć, że niektóre postacie są tu (pod względem fizjonomicznym) podzielone na ładne, czyli dobre i te mniej ładne, czyli złe. Owszem, w realnym świecie wewnętrzne odczucia osób mają wpływ na ich wygląd, ale nie w aż tak wyrazisty sposób. A trzeba pamiętać, że ma się do czynienia z książką opartą na prawdziwych wydarzeniach.

Fizjonomiczne pozytywy

Nie oznacza to jednak, że w książce Dom Gucci owe rozbudowane opisy nie mają racji bytu. Jak w każdej pozycji, również i tutaj wzbogacają one narrację i pobudzają wyobraźnię. Mało tego! Dzięki nim można poczuć się, jak na prawdziwym lunchu z rodziną Guccich i ich współpracownikami. Niestety, z każdą kolejną, przeczytaną stroną ma się jednak wrażenie, że przymiotników jest tu zdecydowanie za dużo.

Podsumowując, książka Dom Gucci to pozycja, w której autorka skupia się na kwestiach drugorzędnych. I choć większość z nich jest dość istotna, to ma się wrażenie, że rozmywają one ogólny sens tego dzieła. Co gorsza, dzięki temu zabiegowi może ono stać się dla wielu osób niezrozumiałe i chaotyczne.